Jak wykazały badania przeprowadzone przez londyński instytut, pociechy dowożone do szkoły samochodem wdychają znacznie więcej szkodliwych substancji niż te docierające do niej pieszo lub na rowerze. Podobna sytuacja może mieć miejsce w polskich miastach. By walczyć z zanieczyszczeniem warto zainwestować w oczyszczacz powietrza!
Zastanawiałeś się, ile niebezpiecznych substancji lotnych trafia do kabiny Twojego samochodu? Oczywiście, wszyscy dobrze wiemy, że filtry kabinowe nie są nowością, jednak badania wykazały, że nie radzą sobie ze wszystkimi rodzajami zanieczyszczeń powietrza.
To właśnie wtedy do akcji wkraczają oczyszczacze powietrza, które nie tylko usuwają najdrobniejszy kurz i niebezpieczne związki lotne, ale także oferują użytkownikowi wiele innych, przydatnych funkcji.
Jak wiemy, Polska nie plasuje się w czołówce krajów, które utrzymują niski poziom zanieczyszczeń w powietrzu. W porównaniu z naszymi sąsiadami mamy wiele do nadrobienia. Co więcej, kilka polskich miast znajduje się wysoko na ogólnoświatowej liście miejsc o najbardziej zanieczyszczonym powietrzu!
O ile emisje z silnika wysokoprężnego w laboratorium mogą w pełni odpowiadać normom, o tyle jazda w mieście – poprzez ciągłe ruszanie, hamowanie i stanie w korkach – prowadzi do znacznego wzrostu zanieczyszczenia środowiska – również tego drogowego.
Doskonale wiemy, jakie spustoszenie w organizmie powodują niebezpieczne związki lotne. Jeśli weźmiemy pod uwagę również to, że mamy z nimi styczność każdego dnia, to sytuacja staje się naprawdę niepokojąca. Z tego też powodu powinniśmy zadbać o odpowiednie oczyszczacze powietrza, które sprawią, że nasze płuca w końcu odetchną z ulgą.
Producenci dokładają wszelkich starań, aby zmniejszyć emisję spalin – do czego też zmuszają ich przyjęte ogólnoeuropejskie normy emisji spalin. Tylko na początku tego roku wprowadzona została kolejna, tym razem piąta wersja europejskich norm.
Niemniej jednak wyniki uzyskane podczas testów bardzo różnią się od tych uzyskanych na drodze – czego wynikiem jest niedawna afera świata motoryzacyjnego dotycząca zakłamanych badań.
Choć zbliżamy się do rzeczywistości, w której pojazdy spalinowe zostały wyeliminowane na rzecz elektrycznych i hybryd, to minie jeszcze kilka dekad nim marzenie stanie się rzeczywistością.
Każdy oczyszczacz powietrza posiada podwójną lub potrójną warstwę filtra. Pierwsza z nich odpowiedzialna jest za oczyszczanie zasysanego powietrza. Kolejna warstwa wykorzystuje technologię HEPA, która wyłapuje nawet najmniejsze cząsteczki zanieczyszczeń, których nagromadzenie może być bardzo niebezpieczne dla naszego zdrowia. Ostatnią, podstawową warstwą filtra jest HESA, która odpowiedzialna jest za wyłapanie szkodliwych gazów.
Warto zwrócić uwagę na fakt, że urządzenia tego typu pracują z wydajnością w okolicach 10-14 m3 na godzinę! Oznacza to, że kabina samochodu średniej wielkości będzie wolna od zanieczyszczeń, w tym alergenów, już po kilku minutach. Wbudowany wyświetlacz informuje o zastosowaniu filtra.
Co z montażem? Nic prostszego! Dzięki popularyzacji kabinowych gniazd, w praktycznie każdym samochodzie znajdziemy stosowne miejsce, do którego będziemy w stanie podłączyć nasze urządzenie. Co więcej, praktyczne i sprawdzone rozwiązania ułatwiają montaż oczyszczacza wewnątrz kabiny – od teraz nie musisz się martwić o zmianę ułożenia urządzenia przy każdym, nawet najdelikatniejszym zakręcie. Wystarczy wziąć głęboki oddech i zapomnieć o całej sprawie!
(fot. pixabay.com)